Prawda czy fałsz?.. (cd. cyklu)

Temat dla tych tych, którzy  chcą dociekać prawdy. Klasyczna definicja prawdy: zgodność z rzeczywistością;  stwierdzenie czegoś, co miało/ ma faktycznie miejsce lub stwierdzenie niewystępowania czegoś, co faktycznie nie miało/ nie ma miejsca. (Wikipedia)

Co wtedy, gdy nie mamy punktu odniesienia, aby stwierdzić autorytatywnie, że coś jest prawdą, bo nie możemy sami tego sprawdzić doświadczalnie? Wtedy polegamy na autorytetach, ekspertach w danych dziedzinach, którzy  mają możliwości i  narzędzia do sprawdzania, aczkolwiek musimy przy tym pamiętać, że aby móc zaufać autorytetom i ekspertom różnych dziedzin, trzeba już z naszej strony dozy ‘wiary’, zwłaszcza gdy sprawy komplikują się, bo różne  autorytety nie są z sobą zgodne w tych samych kwestiach, albo zauważamy, że niechętnie dzielą się z nami swoimi odkryciami, lub nie chcą robić tego wcale i ukrywają to, co odkryły w swoich skoroszytach ‘tapsikret’.

Wobec powyższego, dla tych, którzy są zdecydowani dociekać prawdy mimo wszystko, staje się oczywistym fakt, że nie można zaufać bezgranicznie i bezkrytycznie żadnemu atorytetowi i ekspertowi, w sprawach, gdzie jego wiedza i dzielenie się nią jest ograniczone różnymi względami, a wnioski i interpretacja  dotychczasowych odkryć są formułowane przez pryzmat wyznawanego  światopoglądu lub innej opcji nacisku.

Uchwycenie tego mechanizmu kształtowania aksjomatów i spraw, których postrzeganie i rozumienie zostało  narzucone latami autorytarnie  przez system edukacyjny, co do kwestii funkcjonowania otaczającego nas świata, historii,  spraw społecznych, ekonomicznych, etc, lub doktrynalno-teologicznych, (które to kwestie, wbrew pozorom nie są od siebie odległe, ale przenikają się wzajemnie i mają na siebie wpływ), pozwoli nam przyglądać się w sposób obiektywny faktom takim jakimi były/są – i w sposób rzeczowy oddzielać prawdę od fałszu.

Tyle tytułem wstępu.

A teraz chciałabym zaprosić dociekliwych, aby zechcieli zapoznać się z kolejnym filmem, z serii, co można obserwować gołym okiem, i do wyciągania konkretnych wniosków z tych obserwacji.
1. W poniższym filmie najpierw wypowiada się zwolennik teorii Ziemi kuli i prezentuje swoje uwagi i rysunki, a podczas tej prezentacji, autor filmu, który z tą teorią polemizuje, zwraca uwagę,  że linia horyzontu jest zdeterminowana przez wysokość oczu obserwatora, (a  horyznot jest zawsze na linii oczu, bez względu na miejsce obserwacji), (a rysunki zwolennika Ziemi kuli nie  uwzględniają tej zasady).
Kolejna sprawa, to gdyby Ziemia była kulą, to obiekty musiałyby być pochylone, tak jak to pokazuje rysunek, i niemożliwe do obserwacji poza linia krzywizny. Jednak to, co obserwujemy – widać to na filmie w 2 części od 5 minuty 30 , to obiekty nie tylko są widoczne z odległości, która powinna uniemożliwiać widzenie czegokolwiek, gdyby model Ziemi kuli był rzeczywisty, a  również stoją w pozycji pionowej, nie nachylają się ( jak musiałoby to mieć miejsce w modelu kulistym), a to, co widać w polu widzenia jest zależne od dalekowzroczności lub mocy sprzętu obserwacyjnego.


2. Następny film pokazuje obrazowo, zasady perspektywy i tłumaczy  od czego zależy pole widzenia, czyli to, jak widzimy jako przestrzeń rozciagająca się pomiędzy naszym okiem a oddalonym od nas ‘najdalej’ punktem w tej przestrzeni, to jest właśnie  perspektywa. W pierwszej minucie 40 sek, jest narysowany obserwator pomiędzy dwiema liniami równoległymi, ale ten obserwator nie widzi w ten sposób przestrzeni, lecz widzi ją w perspektywie, co dalej zostało przedstawione. To, co jest ‘poza’ linią horyzontu jest tą linią ograniczone, ( dalej nie sięga nasz wzrok), dlatego nie widzimy  (gołym okiem) dalekich gór. Pamiętamy z poprzedniego filmu, że linia horyzontu jest determinowana z poziomu obserwacji, czyli wysokości naszych oczu, dlatego im wyżej, tym więcej i dalej widać – w przestrzeni – ale  horyzont jest zawsze na linii oczu.

A do jakich konkluzji prowadzi to, co obserwujemy, gdy jesteśmy wyżej , pokaże kolejny film nr. 3, czyli, co powinno być widać z samolotu, gdyby Ziemia była kulą, a co w rzeczywistości widać z pokładu samolotu.

Film nr.3.

Pozdrawiam dociekliwych i życzę owocnych przemyśleń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *