Archiwa tagu: skok ze stratosfery

Wieści ze stratosfery..

No i doczekaliśmy kolejnego wyczynu, tym razem dokonanego przez śmiałego  57-latka, jeszcze bardziej spektakularnego niż skok Felixa B, aczkolwiek przeprowadzonego w sposób dyskretny – o czym donosi Gazeta Lubuska, gdzie między innymi czytamy:
‘Skok Alana Eustace odbył się bez wielkiej oprawy medialnej i pomocy sponsorów, które towarzyszyły wyczynowi Feliksa Baumgartnera. Wiceszef Google’a, dzięki balonowi, wzniósł się dokładnie na wysokość 41.419 m i zaczął spadać. Minęły 4,5 minuty zanim otworzył spadochron.
To było niesamowite. Można zobaczyć ciemną głębię kosmosu i kolejne warstwy atmosfery – mówił po skoku Alan Eustace. Jak dodał 57-latek, nie słyszał jednak huku przy przekraczaniu bariery dźwięku – podaje Informacyjna Agencja Radiowa.
Alan Eustace postanowił, że skoczy w 2011 r.
57-letni informatyk Alan Eustace decyzję o skoku podjął co najmniej w 2011 r. Wtedy zaczął przygotowywać się do ekstremalnego wyzwania. 3 lata temu spotkał się z Taberem MacCallumem, którego firma – Paragon Space Development Corporation – była odpowiedzialna za przygotowanie systemu, dzięki któremu Eustace mógł oddychać tlenem podczas wznoszenia i skoku.
Eustace spadał z prędkością nawet 1.322 km na godz. Rekord Baumgartnera pobił w piątek 24 października, a swym balonem wystartował z lotniska w Roswell w Nowym Meksyku.

Przeanalizujmy, czego się właściwie dowiadujemy: otóż, jak się okazuje nie byle kto, bo wiceszef Google, już trzy lata temu, a więc na rok przed nagłośnionym skokiem w kapsule Felixa B, też miał plany, aby sobie skoczyć ze stratosfery. Powstaje przy tej okazji kilka pytań: Dlaczego panowie  nie spotkali się w międzyczasie, aby omówić szczegóły i wymienić się doświadczeniami w przygotowaniach, a następnie ze skoku, który już się odbył? Czy Felix B. wiedział, że  wiceszef Google planuje podróż do stratosfery bez kapsuły? Jako młodszy i doświadczony w lotnictwie Felix B. powinien być bardziej zainteresowany takim sposobem, niż skokiem z kapsuły, prawda?                                                                                                                                                        W każdym razie, ja bym tak zrobiła na pewno, zwłaszcza, że panowie skakali z tego samego miejsca, bo nomen-omen; z Roswell.

Nie wnikam w kwestie finansowe, bo wszyscy wiemy, że sytuacja  emerytów, lub osób w wieku przedemerytalnym tam, gdzie skoki się odbyły, pozwala na planowanie różnych przedsięwzięć, ale czy osoba 57 letnia, jest w stanie kondycyjnie sprostać wyzwaniu, z którym niejeden 30-latek, bez kilkuletniego treningu dla lotników, mógłby sobie nie poradzić? Patrząc na te migawki ze skoku, widzimy, że leciwy informatyk wiruje, jak kosmonauta w maszynce do wytwarzania przeciążeń, i może dlatego właśnie nie był on w stanie, jak podaje informacyjna Agencja Radiowa- usłyszeć huku przy przekraczaniu granicy dźwięku, bo nie wykluczone, że zemdlał, skoro zrobiło mu się czarno przed oczami, i nie było to od kosmosu, bo gdzie się podziały gwiazdy, których nie widział?.. No i znowu na filmiku ze skoku mamy ‘czaga, czaga‘ podczas skoku, a potem już tylko widzimy otwarty spadochron i szczęśliwego starszego pana, który gotuje się do wzorcowego lądowania. Za dużo pytań bez odpowiedzi.
Zobaczmy teraz jaki huk towarzyszy przy przekraczaniu bariery dźwięku samolotom:

Kolejne pytanie, to: czy mając taka niezwykłą okazję do pokazania tego, co widać z takiej wysokości – i to na okrętkę, nie można było porobić porządnych zdjęć? Ja bym na miejscu tych obu panów napstrykała zdjęć od groma, a na dodatek nakręciła, co widać w czasie rzeczywistym! No a nam znowu pokazali tyle, co nic, a reszta wylądowała w czyimś prywatnym albumie. Co to ma być?

To jakaś kpina. Bardzo, ale to bardzo nieładnie, oni mają nas wszystkich za idiotów, którym pokazują co chcą i niestety większość w to wierzy.

Zamiast bajek z kosmosu proponuję film, na którym zostało pokazane, dlaczego rzeczone zdjęcia z kosmosu, które nam pokazują są nieprawdziwe. Tekst opisowy jest w języku angielskim, dlatego krótkie  omówienie: proszę zwrócić uwagę na zdjęcia, które są nam pokazywane jako rzeczywiste, na których – gdyby były rzeczywiste – powinny występować zmiany kąta położenia, w czasie ruchu, względem siebie obserwowanych obiektów – chmur z wysokości – obserwowanych od strony obserwatora, tak, jak to zostało pokazane przy końcu filmu, podczas jazdy ulicą. Bardzo polecam!

Zapraszam następnie do oglądnięcia kolejnego ciekawego filmu, pozostającego w temacie obrazków z kosmosu: