Archiwum miesiąca: lipiec 2019

Płaska czy krągła? ,

Tym razem pragnę zaprezentować ciekawy materiał, który ukazał się na portalu You Tube, z datą 28 czerwca 2019 r,, pod tytułem Dr. Kent Hovind (Divide and Conquer & the Flat Earth), (Dziel i rządź i płaska ziemia), co zostało przetłumaczone : Czy ziemia jest płaska? – Dr Kent Hovin (Divide and Counquer – sam podziel i oblicz),

hivind-dziel

źródło obrazka w linku.

(Moja dygresja: Jak wiadomo od 'dzielenia i rządzenia’, które może przychodzić na myśl, gdy mamy do czynienia z tym powiedzeniem,  nie jesteśmy my maluczcy, więc pewnie dlatego takie polskie tłumaczenie, abyśmy się z góry nie zniechęcili).

Dr.Hovind do zbadania  tematu 'Płaskiej ziemi’, jak sam się przyznaje. został przymuszony, a poświęcił temu dwie noce, podczas których, jak stwierdził skompletował 'wszystkie materiały, zdjęcia i informacje biblijne, które po temu potrzebujemy’. K. Hovind stwierdza tez, że ta kwestia 'rozrosła się jak szalona’ od roku 2012, i  mówi, że wie, czemu tak się stało.

Jako osoba poszukująca informacji w tym temacie, mniej więcej od roku 2014, śmiem twierdzić, że dwie noce, nawet dla kogoś bystrego, inteligentnego i obytego w tematyce biblijnej, i w zdobywaniu różnych informacji, to jednak za mało, aby móc zbadać ten temat, aczkolwiek jestem przekonana, że wielu badaczy  byłoby wręcz zachwyconych, gdyby mogło powiedzieć, iż w dwie noce mieli możliwość zapoznać się z 'wszystkimi’ materiałami w temacie  płaskiej ziemi. do których oni docierali z czasem, mozolnie przedzierając się przez różne  informacje,  w stercie dezinformacji, i zmagając się z narosłym latami i wygenerowanym przez tak zwany system edukacyjny ,dysonansem poznawczym, i rezultatem tego zmagania, mianowicie surrealistycznym wręcz poczuciem, że to niemożliwe, aby ludzkość została aż tak haniebnie okłamana,i jaki byłby tego cel?

Wychodzenie z tego dysonansu poznawczego, w którym byliśmy przymusowo 'edukowani’ , wymaga czasu i determinacji, bo jak się okazuje, ta podróż w poszukiwaniu prawdy o świecie  jest jak wejście do nieznanego labiryntu, albo , jak to bywa określane:  jak wejście do króliczej nory.

Wróćmy do dwunocnej podróży dr. Hovinda.

Do mniej więcej 4 minuty, 44, słyszymy przykłady udanej strategii wojskowej, cytowanej ze Starego Testamentu, a następnie konkluzję, że 'chrześcijanie zwalczają siebie nawzajem nad tą błahą kwestią:, czy ziemia jest plaska, czy okrągła?, i 'stało się to strasznie zaciętą walką’, pastor Hovind następnie -cytuje  'absurdalne komentarze, które dostał o 3 nad ranem’ : minn. , że 'światło i ziemia powstała przed słońcem, a ziemia spoczywa na swoim fundamencie’. ’

Kolejny komentarz: 'ziemia jest płaska, bracie, a także zaśmiecona resztkami życia, które są zamienione w skały’. Pastor twierdzi, że mowa o 'wielkim diabelskim posągu w Wyoming’, który jest według niego 'szyją wulkanu’, ale 'oni myślą, że to wielki pień drzewa’, co jest według pastora 'absolutną głupotą’.

Co do zwalczania 'siebie nawzajem’, to chrześcijaństwo w szerokim tego słowa pojęciu, niekoniecznie biblijnym, bierze udział w różnorodnych strategiach walk, i o tym wiadomo światu wszem i wobec, i odkąd  chrześcijanie naiwnie dają się wciągać w tę nie swoją walkę, pod auspicjami  świata, 'świat się śmieje’. Można byłoby tu polemizować z dr. Hovindem, co sprawia robienie z siebie większego wariata; ten właśnie fakt, czy dociekanie prawdy o kształcie ziemi?

Komentarz, w którym jest mowa o tym, co  przekazuje Biblia o stworzeniu  ziemi, światła przed słońcem, brzmi dla pastora Hovinda, nie wiedzieć dlaczego: absurdalnie. A przecież to opis biblijny: w 1 Moj. 1;1-19.
O fundamentach ziemi czytamy w Jer.31;37

Niezależni badacze są podzieleni w opiniach, co do tego, czy góra w Wyoming, zwana Devil’s Tower to pozostałość po ogromnym pniu drzewa, czy raczej część urwanej stopy tytana. Znających j. angielski zachęcam do wysłuchaniu tego, co ma do powiedzenia w tym temacie, badacz z kanału Mudfossil University, którego odkrycia w kwestii geologii, będącej de facto biologią w stanie skamienienia, są po prostu wstrząsowe.

Polecam materiał na tym kanale, bo obok klasyki za 39 dolarów, którą zaproponował pastor, jest to materiał warty obejrzenia, ale uprzedzam, nie mieści się w kategorii, którą pastor Hovind mógłby określić, jako nie robienie z siebie 'pomylonych, wariatów’.

W kolejnym mailu do pastora  Hovinda, jest odniesienie do rzeczonych  w modelu heliocentrycznym, 666 mil na godzinę, które to 3 szóstki wzbudzają zrozumiałe z chrześcijańskiego punktu widzenia kontrowersje, na co pastor odrzekł, że t’o tylko kwestia pomiarów milowych, ale wynik wyszedłby zupełnie inny, gdyby obliczyć to w kilometrach, albo nawet w minutach, czy sekundach’. Stwierdził też, że sam w sobie numer sześć nie jest demoniczny, on pojawia się po piątce, a nawet gdy napiszesz 666, to też nie jesteś zdemonizowany, bo to jest numer, który pochodzi po 665.

Logika tej matematyki jest niepodważalna, ale jakoś tak kiepsko się te  trzy szóstki, w rzeczonym modelu ogląda, nawet jeśli wiemy, że w domyśle przed nimi  mamy liczbę 665, prawda?  Dobrze, że przynajmniej pastor rozumie, że 'diabeł to może użyć’. No i właśnie zobaczyliśmy, że użył,(więc czemu mielibyśmy uważać, że to tylko normalna liczba, która akurat nastąpiła po numerze 665?)

Pastor Hovind szczerze wierzy w model heliocentryczny, ale jeśli chodzi o poważnych badaczy tematu kształtu ziemi, to nie ma on do czynienia z małymi dziećmi, którym można opowiadać historyjki o dinozaurach, prezentując plastikowe modele, ale mówi on do dorosłych, którzy poświęcili znacznie więcej czasu, niż dwie noce, na zbadanie  dlaczego można stwierdzić, że ziemia nie jest wirującym kulą w wyimaginowanej próżni, która kręci się z diaboliczną prędkością – dla pastora zupełnie normalną: 666 mil na godzinę.

Zobaczmy zresztą sami, jak te szóstki,  jakoś mało naukowo się, prezentują:

hovind-szóstki1

źródło w/w zdjęciu

tilt

źródło

hovind-szóstki

Następnie pastor Hovind łączy z sobą powyższą rzeczoną prędkość 666mph z twierdzeniem, jakoby to miało udowadniać płaską ziemię,  a potem sam się dziwi, że to nie jest logiczne.
Oczywiście, że nie jest, ale osobiście wcześniej nie słyszałam takiej sugestii, dopiero z ust pastora Hovinda.

c.d.n.