Wiadomością niemal z ostatniej chwili jest ta, że Antarktydę, obok takich znanych nazwisk, jak wymienionych tutaj, odwiedził również (wymieniony na liście w materiale z linku) Buzz Aldrin, czyli jeden z ‘astronautów’, znanych z hollywoodzkich opowieści NASA ‘o podboju księżyca‘. Czy to kolejny przypadek? Wygląda na to, że nie i to z kilku powodów. Internet bowiem huczy od tego, co Buzz Aldrin przekazał światu, zanim został wprowadzony w stan comy, po przeewakuowaniu go z Antarktydy, z powodu nagłego pogorszenia stanu zdrowia.
Po pierwsze, 86 letni B.Aldrin, przyznał się do wieloletniego życia w kłamstwie o podróży na księżyc, jako, że w tym położeniu stwierdził, że nie ma już nic do stracenia , więc wyznał, że mija niemal 46 lat od czasu, gdy złożył przysięgę sekretarzowi stanu, iż nie powie prawdy, że ‘lot na księżyc’ nie odbył się naprawdę, a wszystko to było zainscenizowane.
Oczywistym jest, że każdy momencie, gdy życie wisi na włosku, może odczuwać mniejszy lub większy imperatyw do wyznawania prawdy, ale jako, że przy tej okazji, dowiadujemy się, ‘powodem tego, że nie poleciano wtedy na księżyc było okupowanie go przez ‘obcych’, po ‘ciemnej’ jego stronie, które widziano przez satelity, należy uznać – w obliczu tych info, do których dotarli dociekliwi, że Buzz Aldrin celowo nie został poinformowany, o prawdziwych powodach maskarady z księżycem, czyli o tym, że egzystujemy w innym, niż heliocentrycznym modelu świata, bo taka wersja była potrzebna na czasy, gdy zostanie aktywowany plan ‘inwazji obcych’, który właśnie rozwija się na naszych oczach! – a że to zostało zaplanowane, – o tym poinformował sam uczestnik kosmicznej maskarady: Werner von Braun, a przekazała nam to do wiadomości publicznej jego wieloletnia współpracownica Carol Rosin, której wypowiedź jest zaprezentowana już na moim blogu. Dodać do tego warto, że to, co zostało wykute w kamieniu na nagrobku Wernera von Brauna, to jest wymowny przykład o tym, że i kamienie potrafią mówić, a nawet krzyczeć!..
Tłumaczenie: Ps. 19:1-2
1. Przewodnikowi chóru. Psalm Dawidowy.
2. Niebiosa opowiadają chwałę Boga, A firmament głosi dzieło rąk jego.
W Biblii KJV, powyższy tekst jest zawarty w wersecie 1.
1 (To the chief Musician, A Psalm of David.) The heavens declare the glory of God; and the firmament sheweth his handywork.
Carol Rosin, została ostrzeżona przez von Brauna , przed ostatnią maskaradą zorganizowaną dla świata, właśnie z ‘obcymi’ w tle, i dlatego to w tym właśnie świetle należy analizować dalsze wyznanie Buzza Aldrina: It’s all been a huge lie. All of it. Everything you see is faked, Photoshopped.(Wszystko to było i jest wielkim kłamstwem. Dosłownie wszystko.Wszystko, co widzicie jest zafałszowane. Robione w fotoszopie.) Jak również to złowieszczo brzmiące twitnięcie, z fotografia piramidy na Antarktydzie w tle, które wykonał Buzz Aldrin, brzmiące: “We are all in danger. It is evil itself.” (Jesteśmy wszyscy w niebezpieczeństwie, To jest samo zło (zło w całej swej postaci). Twitnięcie to zostało następnie usunięte.
Co do kłamstwa o podróży na księżyc, oficjalne dementi brzmi, że to ‘czysty nonsens’, przy sugestii, iż Aldrin powiedział, co powiedział, z powodu demencji spowodowanej wiekiem, oraz stanem umysłu, który był pod jej wpływem.
Doświadczenie historyczne uczy nas jednak, że oficjalne dementi w różnych sprawach, ani nie musi się pokrywać z faktami, ani się zwykle nie pokrywa, ale ma dobrze wyglądać przed ‘opinią publiczną’ i wskazywać kierunek ‘prawidłowego’ postrzegania spraw tego świata, a czasami nawet tamtego.
Pamiętamy że przez dekady mówienie o ‘obcych’, jakkolwiek te byty były postrzegane, było dozwolone jeno w filmach sf, ale w prawdziwym życiu było passe i można było za to być posądzonym o słabość umysłu.
Pamiętamy też, że w niektórych rejonach, nawet mówienie o wierze w Boga, było podejrzane i niepoprawne politycznie, oraz mogło być nawet represjonowane pobytem w psychuszce, o ile czyjaś wiara wykraczała poza normy zalegalizowanych związków wyznaniowych.
Wszystko zależy zatem od aktualnych trendów, a wygląda na to, że właśnie powiały wiatry z południa świata, jako nośnik wieści o charakterze ‘kosmicznym’.
Inne wieści też potwierdzają, że jesteśmy w przededniu spraw, rodem z filmów sf, o tyle jednak straszniejszych, o ile mogących się wydarzyć naprawdę..,
ale o tym napiszę kolejnym razem.
c.d.n.