W jaki sposób moglibyśmy odbywać, ‘podróże w czasie’? Czy już kiedyś pokazano nam taką możliwość? No owszem. Pokazuje się nam takie ‘skoki w czasie i przestrzeni‘ na filmach. Tak więc, gdyby ktoś, kto ma odpowiednie możliwości zechciał ‘zorganizować’ taki plan filmowy, w życiu rzeczywistym, jak to jest pokazywane na filmach, byłyby to plany-filmowe-równoległe do siebie, na dość duża skalę,no to mamy możliwość podróżowania w czasie, zupełnie realnie.
Może ktoś z Gości mojego bloga pamięta taki film z Yulem Brynnerem, pt. ‘ Westworld’ u nas tłumaczony jako ‘Świat Dzikiego Zachodu’?
Przedstawiono tam światy alternatywne, do których można było polecieć ‘na wakacje’. Jeśli ktoś wybrał świat antyczny – leciał właśnie tam, a jeśli średniowiecze, albo dziki zachód, to mógł spędzić czas w tych ‘krainach’. Były one położone całkiem niedaleko siebie, a obsługiwały je roboty wyglądające jak żywi ludzie. Gdy coś się w robotach psuło, to je naprawiała ekipa inżynierów, W którymś momencie roboty zbuntowały się i odmówiły posłuszeństwa ludziom.
Nakręcono remake tego filmu, z Anthonym Hopkinsem, (widziałam jeden odcinek).
A teraz sprawy bardziej zagadkowe.
Kilka lat temu, natrafiłam na dwie wręcz niezwykłe historie, Jedna* dotyczy książki ( a właściwie dwóch nowel), napisanej przez Ingersola Lockwooda, amerykańskiego pisarza i prawnika, jego kariera pisarska i wykładowcy rozpoczęła się ok. roku 1880.
*Na podstawie materiału źródłowego tutaj.
(Dygresja moja: Materiał zawiera również na początku i w zakończeniu filmu animację ziemi-kuli, która, całkiem dobrze wpisuje się w bajkowo- tajemniczy i nieco mroczny klimat tej opowieści, podsycony również odpowiednim podkładem muzycznym, aczkolwiek możliwe, że nie było to świadomym zamierzeniem autorskim, ( a może było? ).
Nazwisko Ingersola Lockwooda, znane jest z powodu nowel, które popełnił, jedna z nich nosi datę 1892 r. o przygodach pewnego chłopca, który nosi to samo imię i nazwisko , co syn obecnego prezydenta kraju za Wielka Wodą..
Rycina w tej noweli (rysunek(do złudzenia przypomina syna prezydenta z naszych czasów)..
Nowela zawiera opowieść o wizycie w fantastycznych miejscach i przygodach młodego Barona, we wnętrzu ziemi, gdzie spotkał przedziwne istoty, i o zakończeniu tej podróży w czasie, w centrum ziemi. Koncept tej książki wyprzedza daleko czasy, w których została napisana.
W noweli opisującej przygody młodego Barona pomagają mu w podróży manuskrypty Dona , które wskazują portale do ‘świata w świecie’, umiejscowionego gdzieś w północnej Rosji, w zachodniej części Uralu. Co ciekawe, dzisiaj wiadomo, że jest to lokalizacja naturalnych jaskiń, które jeszcze nie były odkryte, (jak się uważa) , w czasach gdy Ingersol pisał swoją książkę. W tej okolicy, uważanej za leżącą ‘poza czasem i przestrzenią’, odkryto starożytne nano-struktury. (Uwaga moja: te nano-struktury zostały przedstawione w filmie z 1 części, pt: 10 evidence of the time machine.
W noweli, chłopiec mieszka w zamku, jego rodzina jest bardzo zamożna, i chce zabezpieczyć finansową przyszłość chłopca. Żadna z nowel nie wspomina o jego odejściu ( w sensie śmierci), oprócz tej wzmianki, że chłopiec znajduje przejście -portal do podróżowania w czasie, w centrum (środku) ziemi. To narzuca spekulacje, że jego rodzina znalazła możliwość podróżowania w czasie.
Ta książka, która tak wybiegła swe czasy, mówi jeszcze o, o miastach pełnych srebra, gdzie wszystko w niektórych strefach jest ze srebra,. Prowadzone są tam rozmowy o strefie, zamieszkiwanej przez przezroczystych, która nazywa się goggle -zone, co brzmi w naszych uszach znajomo, prawda?
Kolejna książka Lockwooda, z roku 1896, nosi tytuł ‘1900 or the last President’ ( 1900 albo ostatni prezydent). Scenariusz książki jest łudząco podobny do wydarzeń, które dotyczyły niespodziewanego wyboru kandydata, który miał male szanse na wygranie, ale mimo wszystko wygrał. Rezydencja książkowego prezydenta jest umiejscowiona dokładnie tam, gdzie obecnie stoi rezydencja obecnego prezydenta!. To tylko niektóre niezwykłe zbieżności postaci i wydarzeń z książek Lockwooda.
Skąd miał taka wiedzę o sprawach przyszłych?
Może brała się ona z przekazów ze świata duchowego? – bo wiadomo też, że Lockwood miał kontakt ze stowarzyszeniami sekretnymi, o okultystycznych konotacjach.( o czym jeszcze wspomnę w dalszej treści)
Dygresja moja: A może prawda o świecie i linii czasowej jest zupełnie inna, niż mogłoby to komukolwiek (niewtajemniczonemu) przyjść do głowy?.. (Patrz moją sugestię wyżej, o światach równoległych, jak-plany-filmowe).
Jest jeszcze więcej koincydencji do spraw współczesnych w tej książce. Nawet taka ciekawostka: Ostatni prezydent z książki ma tyle samo wzrostu co obecny, jeden z jego ministrów ( rolnictwa), nosi to samo nazwisko, co obecny wice-prezydent..
Lockwood był założycielem ‘Titans Society’ (Towarzystwa Tytanów), zrzeszające mężczyzn o wzroście 6 stóp i 2 cale, Tak się składa, że obecny prezydent zza Wielkiej Wody jest właśnie tego wzrostu, miał ten sam wzrost Tesla, i ma jeden ze znanych amerykanskich generałów. To towarzystwo było nazywane unią Tytanów.Autor filmu stwierdza, że są powiązania tej unii ze stowarzyszeniami (sekretnymi).
Autor materiału zastanawia się jeszcze, czy nie ma tu jakiegoś podobieństwa do wydarzeń przedstawionych na filmie ‘Podróż do przyszłości’ .
Ale na końcu w/w materiału pada sugestia, że wiedza Lockwooda może pochodzić raczej z glębokiego zaangażowania w okultyzm, czego Lockwood dał wyraz w swojej ostatniej książce o tej tematyce, i że Lockwood miał powiązania z sekretnymi stowarzyszeniami, wiedzy tajemnej.
W tej książce są fotografie Ingersola Lockwooda, jedna zrobiona w wieku gdy miał 30 lat, a druga gdy miał 60 lat. Autor filmu zauważa, że nie wygląda, aby Lockwood był starszy na tej drugiej, choćby o jeden dzień, a nie był to okres operacji kosmetycznych. Jedyna różnica, to siwa broda na drugiej fotografii. Czy Ingersol, będący propagatorem nieśmiertelności znalazł jej tajemnicę ? – pada pytanie na filmie.
W tej okultystycznej książce autorstwa Lockwooda, (której streszczenia nie będę tu przytaczać), są wymienieni zarówno starożytni bogowie, jak i biblijne postaci, które nie umarły fizycznie. Jest tam również poemat o nieśmiertelnym człowieku.
Uwaga moja:
Biblia mówi, że będą takie czasy, iż ludzie będą chcieli umrzeć, a nie będą mogli..
Obj. 9:6
6. A w owe dni będą ludzie szukać śmierci, lecz jej nie znajdą, i będą chcieli umrzeć, ale śmierć omijać ich będzie.
Niewątpliwie Lockwood miał w jakiś sposób wgląd w przyszłe wydarzenia, ponad 100 lat do przodu, ( lub z naszej linii czasowej – planu, gdzie egzystujemy ). Ale na końcu pada pytanie, czy Ingersol Lockwood był postacią prawdziwą, co się kryje za jego imieniem? Autor materiału analizuje znaczenie imienia, którego pochodzenie ma nordyckie korzenie i oznacza boga związanego z męskością, kultem słońca i prosperitą, umiejętnością kierowania pogodą i klimatem. A nazwisko prowadzi do korzeni kultu wudu, w j. staroangielskim.
Etymologicznie imię i nazwisko Ingersoll Lockwood znaczy: mieszkaniec domu strzeżonego ogrodzeniem, chroniony przez boga-światła. Jego przywództwo jest ordynowane z boskiego źródła.
Autor materiału docieka, na ile wiedza Lockwooda była dana mu przez Boga, czy wynikała raczej z jego okultystycznych powiązań, i jaki to wszystko ma związek z postaciami, z historii oraz żyjącymi współcześnie, które dysponowaly dokumentami Tesli.
c.d.n.