W popiele i kurzu..

Powyższy tytuł, fanom literatury sf  może od razu skojarzyć się z powieścią J. Grzędowicza pod tytułem Popiół i kurz, w której, jak czytamy w opisie recenzji: mamy do czynienia z:’ podróżami astralnymi, mrocznymi rytuałami okultystycznymi, a całość doprawiona jest spiskiem religijnym. Wszystko to odpowiednio wyważone i wymieszane daje piorunujący efekt’. (źródło
Rozważając to, co się na świecie dzieje; wygląda na to, że to skuteczna taktyka, nie tylko w fantastyce. Dlatego też, moim celem jest  zachęcenie  Gości mojego bloga do wytrwałych poszukiwań, które pod tą wymowną w swej przenośni warstwą wierzchnią, pozwolą się ocucić i strząsnąć z siebie  pył wzniecany przez współczesnych scjento-socjo-magów, aż w końcu uda się, pod zgliszczami wpajanej im przez system wizji świata, odnaleźć  gwiaździsty dyjament Prawdy.

Temat popiołu i kurzu może być pomocny w rozmyślaniach nad siłą odśrodkową i jej oddziaływaniem. Wystarczy odrobina wyobraźni przyczynowo-skutkowej, plus fotografie przedstawiające burzę na pustyni, wtedy już łatwiej dedukować dalej i zmierzać do  konkluzji, co by było gdyby, czyli do jakich zjawisk musiałoby ( między innymi ) dochodzić gdyby ziemia nie była statyczna, lecz 'wirowała’.

Jakie między innymi zjawiska powoduje siła odśrodkowa, zostało przedstawione na jednym z filmów pt. A więc  dlaczego uważam, że  ziemia jest płaska.– na przykładzie karuzeli, w której wnętrzu znajdują się osoby, a karuzela się się obraca, i to z prędkością o wiele mniejszą niż rzeczona prędkość obrotowa 'Ziemi-globu’, naprawdę warto sprawdzić , co się wtedy dzieje.

Wyobraźmy sobie teraz, że w takiej wirówce jest piasek, kurz, woda!
A gdybyśmy sobie teraz  próbowali wyobrazić, że piasek , kurz i woda jest umieszczona NA kuli i wprowadzamy kulę w ruch.. Trzeba by jeszcze wymyślić sposób, aby piasek, kurz i woda  'trzymały się’  kuli, przynajmniej do momentu, gdy zacznie wirować wokół swojej osi, bo potem, to już żaden 'klej’ jej tam nie zatrzyma, nawet jeśli taki klej ktoś nazwie  naukowo: 'grawitacją’.

Przyjrzyjmy się teraz  zdjęciom burzy piaskowej w Sydney.: tutaj

Na dłuższą metę, gdyby takie warunki utrzymywały się stale, 'nie byłoby niczego’, zupełnie jak w programie wyborczym jednego z byłych kandydatów na prezydenta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *