Archiwa tagu: sztuczna inteligencja

Zatroskany Elon Musk?..

Czego się obawia Elon Musk?, – co widać i słychać wyraźnie, podczas wywiadu przeprowadzonego z nim,( jak to wynika z info w filmie) 6 września br.
Gdy już się tego z w/w materiału dowiemy, przed czym Elon Musk przestrzegał od jakiegoś czasu, nawet najwyższych przedstawicieli amerykańskiego establiszmentu, powinniśmy mieć poczucie, że stoimy u progu spraw wykraczających poza ludzkie granice i jest to bardzo dla naszego rodzaju niepokojące, zwłaszcza w świetle tego, co w tym temacie objawiła już z dawien dawna Biblia, o czasach ostatecznych, bo to, o czym mowa jest kolejnym dowodem ( poza wieloma innymi, które są już obserwowalne na całym świecie), że starożytne proroctwa wypełniają się na naszych oczach.*

Chodzi o sztuczną inteligencję, co do funkcjonowania której Elon Musk ma poważne, wręcz wizjonerskie zastrzeżenia, dlatego, jak stwierdził nawoływał do tego od bardzo dawna, aby w odpowiednim czasie przygotować wszelkie regulacje prawne, określające zakres rozprzestrzeniania się tego fenomenu, który sam siebie potrafi udoskonalać, bo jeśli ludzkość tego nie zrobi teraz, to w którymś momencie będzie już za późno, aby powstrzymać ten twór, od wytworzenia w sobie substytutu wolnej woli (określenie moje), no a wtedy..
No właśnie, jakie szanse ma zwykły człowiek w porównaniu z inteligentnymi maszynami, posiadającymi możliwość samodecydowania o swoim dalszym rozwoju i dalszym losie ludzkości? To chyba jasne, że nikłe.
Do czego to może finalnie prowadzić? Elon Musk powiedział, że to kwestia nieprzewidywalna. A tutaj info na ten temat w j. polskim.

Oczywiście to może prowadzić do konkluzji, że w ostateczności maszyny będą się zachowywać, tak, jak to przedstawiają nam na filmach z gatunku sf, zwłaszcza na tych z udziałem A. Schwarzeneggera, czyli będą dążyć do całkowitej eksterminacji ludzkości, aby w ostatecznym planie posiąść cały świat. (Patrz sugestia w/w materiale polskim).

Przewidywanym scenariuszem, który byłby 'najlepszą opcją’ dla ludzkości może się okazać ’połączenie’ ludzkiej istoty  ze sztuczna inteligencją, na zasadzie jeśli czegoś nie da się pokonać, to należy się z tym połączyć. ( Ta wypowiedź wywołała nerwowy śmiech u przeprowadzającego wywiad, a Elon Musk  powiedział to bez uśmiechu, co może tylko potwierdzać stopień zaawansowania i nieodwracalność 'sprawy’ – uwaga moja).
Następnie Musk objaśnia, w jaki sposób, z rozwojem technologicznym, to 'połączenie’ miałoby przebiegać i jak się ’rozrastać’. Najpierw dotyczyłoby to kory mózgowej i wpływałoby na odczucia na poziomie emocjonalnym, a następnie objęłoby to  rozprzestrzenianie się na układ somatyczny.

Musk

Możliwe, że to kwestia miesięcy, gdy zostanie zaanonsowany oficjalnie światu, taki 'postęp’, w interakcji ludzkiej istoty z AI.

(Uwaga moja: Jest zatem jasne, że istota ludzka 'zmieszana’ z czymś sztucznym w niej, w taki sposób, nie byłaby już 'tylko’ istotą naturalną, ale tworem symbiotycznym, nierozdzielnie powiązanym z technologią, tworząc bio-robota. )

Elon Musk stwierdził, że teoretycznie każdy, kto w przyszłości zechciałby mieć takie  ponad-naturalne zdolności, które umożliwi takie połączenie, tworząc z istoty naturalnej pół-człowieka-pół-komputer, będzie mógł z tego skorzystać, i że będzie to z pewnością spora część ludzkości, gdyż możliwości takiej super-istoty są porównywalne do  tego, co można uzyskać, gdy człowiek korzysta z komputera. Pamięć  komputerowa jest niezawodna, jest nieporównywalnie lepsza, niż ’tylko’ człowieka, możliwości obliczeniowe i wiele innych funkcji komputerowych, przewyższają zdolności ludzkie. Jako przykład obrazujący takie sprzężenie człowieka z technologią, (bez którego wielu z ludzi XXI wieku, nie byłaby w stanie się już obejść), jest  telefon komórkowy, który , jak to określił E.Musk, jest jakby 'przedłużeniem’  człowieka, jest już jego integralną częścią, tworząc cyborga, którym  de facto każdy wtedy  już jest.
Na razie jest  relatywnie 'wąski’ przepływ informacji, pomiędzy człowiekiem i komputerem, czy telefonem, ale gdy ta bariera zostanie usunięta przez biologiczne 'połączenie’, to istota ludzka, sama stanie się takim komputerem.

Musk widzi to , co nadchodzi w dość nieciekawych kolorach, nawet jego spotkanie z ex prezydentem zza Wielkiej Wody, dotyczyło tylko tej jednej kwestii, ostrzegł on również kongresmenów, i jak sam stwierdza, nie wyglądało na to, że to ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem czającym się sztuczną inteligencją, dotarło do kogokolwiek z nich..

Następnie prowadzący dociekał kwestii dotyczących świata symulowanego, generowanego komputerowo.  Pytał, czy  stracimy świat realny, to, że można się  oglądać 'na żywo’, tak jak podczas tego właśnie wywiadu. Musk zapytał wtedy prowadzącego, czy ma pewność, w jakim  właśnie jest świecie, bo przecież mogłaby to być  jakaś symulacja.. Prowadzący przyznał, że owszem, mogłaby i pytał; jak Musk odnosi się do całej tej sytuacji.
(Panowie wchodzą sobie tu w słowo , więc to ogólna parafraza z całej wypowiedzi.):
Jeśli  wygenerowany  sztuczny świat, będzie nie do odróżnienia od prawdziwego, to taki wygenerowany świat będzie znacznie ciekawszy od zwykłego życia. To jakby porównać do  produkcji, np. jakiegoś filmu, albo gry,  gdzie sam proces tworzenia jest długi, nudny i żmudny, ale  efekt końcowy, czyli po dodaniu już efektów CGI, dostajemy jako odbiorcy , ostateczną wersję z najlepszymi scenami.
Taki końcowy produkt z kwintesencją, tego co najciekawsze daje właśnie symulacja, przy której 'zwykłe życie’ okazuje się 'nudne’.

(Uwaga moja:  Elonowi Muskowi można wierzyć w temacie symulacji komputerowych na słowo, bo udowodnił, że  zna się on na generowaniu sztucznej  rzeczywistości, m.in. gdy nie tak dawno przedstawił światu samochód Teslę 'w kosmosie’, który ’poleciał na Marsa’.  Uwierzyło w to sporo ludzi,  jeszcze przecież nie sprzężonych korowo ze sztuczną inteligencją. Nietrudno sobie wyobrazić, jak łatwo będzie można wgrać człowiekowi jakikolwiek program , gdy już będzie bio-robotem.

Na koniec pada bardzo ciekawe stwierdzenie. Skąd właściwie wiemy, gdzie się znajdujemy.  (W symulacji będąc gdziekolwiek , można być wszędzie.)
Musk stwierdza, ze to nasza percepcja nam o tym mówi, czyli postrzeganie.

Moja uwaga końcowa, odnosząca się do powyższego stwierdzenia:

No dokładnie, to nasze zmysły, w które jesteśmy naturalnie wysposażeni przez Stwócę, nas o tym są w stanie informować. Dlatego trwa taka wojna o nasze umysły i zmysły, o to, aby narzucić  postrzeganie świata w dysonansie poznawczym, bo wtedy nasze zmysły, które mówią nam prawdę, są ignorowane.  Przykładowo, każde dziecko widzi, że słońce wschodzi, idzie po niebie i zachodzi, a my stoimy na nieruchomej ziemi. To nasze zmysły nam mówią, że woda jest mokra (czego  nikt chyba nie kwestionuje?), i nie 'wygina się’, ale dąży do wypełnienia zbiornika, który wypełnia, tworząc zawsze płaską taflę na jej powierzchni, w obrębie tego zbiornika. Dysonans poznawczy polega na tym, że podczas procesu zwanego 'edukacją’, nasze zmysły zostają zdegradowane do 'postrzegania pozornego’, i uciszone przez narzucenie wiary, że one się mylą, a rację ma teoria, która mówi zupełnie coś przeciwnego, niż nasze zmysły.

I obyśmy potrafili jak najszybciej nauczyć się z nich korzystać, zanim człowiekowi zostanie  przedstawiona propozycja nie do odrzucenia, stania się podobnym do  sztucznej inteligencji bio-robotem, a prawdziwy kształt tego świata zostanie  ukryty i wykrzywiony na dobre, przez nierzeczywisty świat wirtualny, który będzie niemożliwy do odróżnienia, co w świetle tego, co już wiemy o generowanej rzeczywistości, i co mówi  z przygnębieniem na twarzy Elon Musk,  zacznie się  ziszczać  na naszych oczach.

Wizjonerski w swym przekazie film pt. Matrix, staje się coraz bardziej zrozumiały.

———————————————–

*Czy Biblia gdzieś coś takiego sugeruje? Owszem tak: We śnie  Nebuknadesara, króla Perskiego, ukazała się wizja posągu, który miał palce u nóg z żelaza zmieszanego z gliną, a prorok Daniel objaśnił tę wizję królowi:
Dan. 2:40-43
40. Czwarte królestwo będzie mocne jak żelazo, bo żelazo wszystko kruszy i łamie; i jak żelazo, które kruszy, tak i ono wszystko skruszy i zdruzgocze.
41. A że widziałeś nogi i palce po części z gliny, a po części z żelaza, znaczy, że królestwo będzie rozdzielone, lecz będzie miało coś z trwałości żelaza, jak widziałeś żelazo zmieszane z ziemią gliniastą.
42. A to, że palce u nóg były po części z żelaza, a po części z gliny, znaczy, że królestwo będzie po części mocne, a po części kruche.
43. A że widziałeś żelazo zmieszane z gliniastą ziemią, znaczy: zmieszają się z sobą, lecz jeden nie będzie się trzymał drugiego, tak jak żelazo nie może się zmieszać z gliną.

Jaki jest zapowiadany koniec tych wszystkich królestw, z ostatnim włącznie? Będzie to koniec ostateczny, uczyniony ingerencją samego Stwórcy.

Dan. 2:44-45
44. Za dni tych królów Bóg niebios stworzy królestwo, które na wieki nie będzie zniszczone, a królestwo to nie przejdzie na inny lud; zniszczy i usunie wszystkie owe królestwa, lecz samo ostoi się na wieki,
45. Jak to widziałeś, że od góry oderwał się kamień bez udziału rąk, rozbił żelazo i miedź, glinę, srebro, złoto. Wielki Bóg objawił królowi, co potem się stanie. Sen jest prawdziwy, a wykład jego pewny.

’Tradycyjny motyw’ i nowa odsłona?..

Tytułowa fraza wzięta w cudzysłów jest cytatem,  w moim odczuciu dobrze nawiązującym do dalszej treści info, którymi chcę się poniżej podzielić z Gośćmi mojego bloga. (Entuzjaści filmów z Anthony’m Hopkinsem, z pewnością się domyślą, z jakiego filmu ten cytat pochodzi, i w jakich okolicznościach został wypowiedziany, podpowiem, że fabuła została osnuta na kanwie materii survivalowej, przeplatana tak zwanym psychologicznym thrillerem, w sposób, który zachęca widza do zastanawiania się, jak sami zachowalibyśmy się w podobnej sytuacji.
A teraz, mając cały czas na uwadze tytułowy  motyw przewodni,  przenieśmy się w czasie, do jednej z najnowszych propozycji filmowych, bo jak to wynika z zapowiedzi i teaserów, jest on warty chwili uwagi, gdyż pokazuje widzowi obrazy, które komuś niezorientowanemu 'w temacie’, mogą się wydawać jakimś nowatorskim pomysłem rodem z filmów fantasy, albo wybujałą wyobraźnią reżysera, który nota bene – już pokazał, że potrafi tworzyć obraz i nastrój w jednym ze swych ciekawszych  propozycji, pt.: Labirynt Fauna.

Polscy widzowie będą mogli obejrzeć film pt. Kształt Wody, w którym zobaczymy istotę, czy tez postać, dla wielu będącą 'tylko’ wymysłem ze świata fantazji, ale przypuszczam, że Goście mojego bloga zdążyli już przywyknąć do faktu, iż postaci tu prezentowane, które powszechnie wkłada się w bajki, istniały, istnieją nadal, i nie mają zamiaru zniknąć w niebycie wyobraźni, a Hollywood w pocie czoła pracuje nad tym, aby swymi produkcjami przybliżyć i zapowiedzieć te byty, które nie wykluczone, że za jakiś czas będziemy mogli oglądać nie tylko na ekranach kin, co przecież nie będzie czymś nowym pod słońcem, bo wystarczy na przykład posłuchać opowieści ludów tubylczych, z różnych rejonów świata, obejrzeć malunki i wizerunki, które można spotkać w wielu miejscach, nawet w takich, w jakich nikt by się ich nie spodziewał, ale o tym za chwilę.

W zaprezentowanym poniżej teaserze , mimo, iż cała wersja filmu nie jest jeszcze dostępna ani w kinach, ani w necie,  to, co zobaczymy wystarczy, aby zorientować się co do wyglądu głównego bohatera, oraz domyślić się kierunku, w jakim podąża fabuła. Mamy więc do czynienia z przedstawicielem rasy reptoidalnej, żyjącym w środowisku wodnym, główna bohaterka, kobieta, (a więc człowiek), nie chce, aby tej istocie stało się to, o czym rozprawiają pracownicy labu, w którym ta istota jest przetrzymywana, a co się  według ich planów ma zakończyć rozłożeniem tej istoty, w celach badawczych, na czynniki pierwsze.
Jako, że sympatia, pomiędzy ową kobietą, a istotą wodno-reptoidalną wygląda na obopólną, sprawa zaczyna wymykać się spod naukowo-badawczej kontroli i najprawdopodobniej ten afekt zostanie sfinalizowany, po tym, jak istota zostanie potajemnie wywieziona z laboratorium.  W każdym razie widz, oglądając ten teaser,  zaczyna patrzeć na tę istotę oczami głównej bohaterki, i o to chyba w tym filmie będzie chodziło.

Oto screeny z w/w teasera:

kształt-wody

kształt-wody2

kształt-wody1

A teraz zobaczmy sam teaser, napisy w j. polskim.:

Po tym, co właśnie zobaczyliśmy, proponuję obejrzeć poniższy materiał:

reptilian-ruster

reptilian-ruster1

reptilian-statue

Źródło podane w opisach filmów.

Zwróćmy uwagę, że zarówno istota pokazana w dwóch pierwszych foto, którą ja nazwałam repto-ptaśkiem,  jak i ta następna, są ubrani w stroje ze swych epok, wskazujące na klasę 'wyzszą’.

A oto reptoidalna postac z Peru, zwana iguana-man (człowiek-iguana), nosząca nazwę własną: Morrop.

iguana-man-repto

materiał źródłowy tutaj:

No i coś bliżej naszych rejonów: Park Vigelanda w Oslo.

Wygląda na to, że Gustav Vigeland wiedział o tym czymś, o czym w naszych czasach już się zaczyna mówić głośno, bo sprawy wychodzą na światło dzienne.

Możliwe, że umiejscowienie tych strasznych rzeźb w parku, gdzie ludzie chodzą z dziećmi na spacer nie jest zbyt fortunne, ale też skoro tak się stało, należy przypuszczać, że czemuś musi to służyć, bo  mogłoby to oznaczać, że Vigeland w ten sposób chciał ostrzegać  tych, którzy odwiedzają park, aby mieli swoje dzieci na oku.

Skoro już doszliśmy do punktu, w którym zrobiło się dziwnie, to z przykrością muszę zaanonsować, iż nie jest to jeszcze 'wszystko’, co czeka ludzkość w najbliższym czasie, bo na  jutrzejszy czwartek, osławiona Agencja od malowania i komputerowego generowania (wszech)świata, zapowiada jakąś rewelację, w postaci ujawnienia czegoś, co powinno ludzkość zaskoczyć. Być może kreatorzy zdarzeń wszechświatowych zdecydowali, iż sprawy dojrzały już do następnej fazy planów 'kosmicznych’, zwłaszcza, że Hollywood stanął na wysokości zadania i w roku 2018 czekają na nas różnoraki niesamowitości z gatunku sf. Tak się akurat składa, że zbiega się to również z niesłychanie prężną karierą robota- humanoida, o żeńskim imieniu, który to robot otrzymał prawa obywatelskie w Arabii Saudyjskiej. Nadmieniam, że prawa te są większe, niż mają tam kobiety gatunku ludzkiego,    

a były pracownik google, o nomen-omen polsko -brzmiącym nazwisku założył nową religię, która ma na celu oddawanie czci sztucznej inteligencji.

Wobec powyższych wydarzeń, można dojść do konkluzji, iż układanka dziejów, zapisana na kartach Biblii, zaczyna się powoli unaoczniać.  Mając na uwadze proroctwo z Księgi Daniela: 9:27  I zawrze ścisłe przymierze z wieloma na jeden tydzień, w połowie tygodnia zniesie ofiary krwawe i z pokarmów. A w świątyni stanie obraz obrzydliwości, który sprawi spustoszenie, dopóki nie nadejdzie wyznaczony kres spustoszenia, zwróćmy dalsza uwagę, na to, Co w naszych czasach  nowotestamentowych jest nazwane przez Pismo świątynią? To może zaskakiwać tych, którzy czekają na postawienie  kolejnej świątyni w sposób literalny, ale ap. Paweł powiedział do wierzących w Chrystusa:

1 Kor. 3:16-17
16. Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was?
17. Jeśli ktoś niszczy świątynię Bożą, tego zniszczy Bóg, albowiem świątynia Boża jest święta, a wy nią jesteście.

Sprawdźmy teraz, co jest zapisane w Księdze Objawienia 13;11-18 .
Czy to, co jest napisane w wersecie 15 , wobec powyższych informacji o sztucznej inteligencji, nie daje do myślenia? :
Obj. 13:15
15. I dano mu tchnąć ducha w posąg zwierzęcia, aby posąg zwierzęcia przemówił i sprawił, że wszyscy, którzy nie oddali pokłonu posągowi zwierzęcia, zostaną zabici.

No i wreszcie dalsza część tej  proroczej  zapowiedzi biblijnej- o znamieniu bestii, kupowaniu i sprzedawaniu – koreluje z najnowszymi informacjami o centralizacji bankowej w krajach unii.