Wyobraźmy sobie, że gdzieś na ogromnych połaciach stepu powstaje futurystyczne pod względem architektonicznym miasto. Wszędzie stal i szkło, beton i granit. Nagle dociera do nas, że ta futurystyczna architektura to nic innego, jak powielenie starożytnych budowli, z ich tajemną symboliką, nawiązującą do piramidy, a następnie kolumn Jachin i Boaz, które stały w przedsionku świątyni Salomona ( 1 Krl.7;21), jest tam też symbolicznie przedstawione drzewo Życia, które, jak przekazuje Biblia rosło pośrodku ogrodu, który zasadził Bóg (1 Moj. 2:8-9)..
A wszystko to wieńczy futurystyczny w formie i zawoalowanej symbolice starożytny kult Słońca.. Czy to jest 'ten’ kierunek, w którym, jak można byłoby sie spodziewać, będzie zmierzać cywilizacja XXI wieku?.. ale czy powinno to zaskakiwać, gdy zaczniemy przyglądać się temu i podobnym sprawom przez pryzmat proroctw biblijnych?
A teraz zobaczmy, jak wygląda ta pełna starożytnego symbolizmu stolica, o której mowa.