Drodzy,
chyba już zauważyliście, że nie jestem tradycjonalistką, co nie przeszkadza mi w tym dniu, który dla wielu wierzących jest z tradycyjnego punktu widzenia uroczystym, zapewnić Gości mojego bloga, że jest to dla mnie przyjemność, gdy mnie tu odwiedzacie, a jednocześnie jest to dla mnie ważnym sygnałem, że to, co robię, pisując tutaj, jest również ważne i w jakimś stopniu pomocne, tym, którzy tu zaglądają.
W moim rozumieniu, ta Najlepsza Nowina dla wszystkich wierzących, że Chrystus zmartwychwstał, powinna nam towarzyszyć każdego dnia, i być mottem przewodnim, na czas naszej ziemskiej egzystencji, zwłaszcza wtedy, gdy wokół robi się coraz ciemniej , a zło gęstnieje i próbuje zawładnąć duszami ludzkimi.
Wtedy jednak pamiętajmy o tym, że to Stwórca jest Zwycięzcą Ostatecznym nad ciemnością, złem i śmiercią, i to On przeprowadzi nas poza śmierć, gdzie czeka nas świat odrodzony, o jakim czytamy:
Obj. 21:3-5
3. I usłyszałem donośny głos z tronu mówiący: Oto przybytek Boga między ludźmi! I będzie mieszkał z nimi, a oni będą ludem jego, a sam Bóg będzie z nimi,
4. I otrze wszelką łzę z oczu ich, i śmierci już nie będzie; ani smutku, ani krzyku, ani mozołu już nie będzie; albowiem pierwsze rzeczy przeminęły.
5. I rzekł Ten, który siedział na tronie: Oto wszystko nowym czynię. I mówi: Napisz to, gdyż słowa te są pewne i prawdziwe,
Tej nadziei się trzymajmy!