Natrafiłam na ciekawą dygresję, która dotyczy tegorocznego konkursu eurowizji. Mimo, że przebrzmiały już fanfary i oklaski, oraz emocje związane z osobą wykonującą utwór, który w tym roku zajął pierwsze miejsce, to teraz nadszedł czas na refleksje związane z przesłaniem płynącym ze zwycięskiej piosenki, a jak się okazuje; uważni obserwatorzy potrafią je wyłuskać zarówno z tekstu piosenki, jak i całej oprawy występu.
Po przeczytaniu tego artykułu, którego autor sugeruje, iż treść piosenki, która wygrała konkurs Eurowizji 2014 r. jest cytuję: ’swego rodzaju sygnałem przesłanym ludziom, że Antychryst wkrótce pojawi się na świecie’. – stwierdzam, że istotnie coś jest na rzeczy!
To nie jedyne takie wydarzenie ostatnich lat, które skłania do refleksji , poprzez swoje odniesienie do spraw pomiędzy niebem a ziemią i tym ,co pod ziemią. Mam tu między innymi również na myśli skok Felixa B. – w zestawieniu ze starą ryciną:
Autor filmu, z którego cytuję powyższy obrazek, zachęca do zaufania Bogu Ojcu i Jego Synowi Jezusowi Chrystusowi, a nie temu co pokazują nam jako 'kosmiczne osiągnięcia’,
– oraz
zagadkowy komunikat SIRI Iphone , zawiadamiający o dniu otwarcia bram hadesu, który według tej zapowiedzi ma nastąpić 27 lipca br., czyli.. już za kilka dni!
Jest okazja, aby przypomnieć biblijny werset mówiący o otwarciu studni otchłani:
Obj. 9:1-4
1. I zatrąbił piąty anioł; i widziałem gwiazdę, która spadła z nieba na ziemię; i dano jej klucz od studni otchłani.
2. I otwarła studnię otchłani. I wzbił się ze studni dym jakby dym z wielkiego pieca, a słońce i powietrze zaćmiły się od dymu ze studni.
3. A z tego dymu wyszły na ziemię szarańcze, którym dana została moc, jaką jest moc skorpionów na ziemi.
4. I powiedziano im, aby nie wyrządzały szkody trawie, ziemi ani żadnym ziołom, ani żadnemu drzewu, a tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Bożej na czołach.