Archiwum miesiąca: marzec 2016

Motywator Radosny! :)

Co prawda dni świąteczne związane z Pamiątką Zmartwychwstania Pańskiego są za nami, ale skoro ten zmieniający wszystko fakt historyczny, którego przesłanie tak trafnie  zostało przedstawione poniżej, jest aktualny od ponad dwóch tysięcy lat,  i warto o nim pamiętać nie tylko w dni świąteczne, ale codziennie,  więc z radością chciałabym podzielić się tym Motywatorem z Gośćmi mojego bloga.

motywator-radosny
Gdy mamy do czynienia z ogromną różnorodnością doktryn narosłych przez wieki, i kultywowanych tradycji podążania za autorytetami, które były inicjatorami różnych ruchów, teorii, bądź twórcami systemów doktrynalnych; Zmartwychwstanie Pana Jezusa Chrystusa czyni Go niezaprzeczalnie Jedynym Autorytetem w kwestii wieczności, która prędzej czy później będzie dotyczyła każdego z nas,  więc nie bójmy się zaufać Stwórcy i Jego Słowu!

Godzina Minus Jeden..

.. jak co roku, w naszym kraju, od lat 70-tych ubiegłego wieku, czeka nas bezpowrotna strata jednej godziny, i to  w dzień *obchodzenia Pamiątki Zmartwychwstania Pańskiego, bo karne przesuwanie wskazówek zegarków o godzinę do przodu, ma się odbyć w nocy *z soboty 26 marca na niedzielę 27 marca 2016 r.; z godziny 2  na godzinę 3,  więc o godzinę krócej będziemy spali, aż do kolejnej zmiany czasu na  'zimowy’.

O kuriozum tego marnowania czasu nas wszystkich, pisałam już na moim blogu, w temacie pt : ’Zmarnowany Czas’, ale dodatkowo chciałabym się podzielić z Gośćmi mojego bloga, jednymi z ciekawszych fragmentów artykułu, znalezionego w sieci.

Są to urywki z artykułu o wymownym tytule: Zmiana czasu to tresura.
Cytuję za źródłem:
’Zmiana czasu to nic innego jak tresura i proste ćwiczenie na posłuszeństwo. Da się z nią żyć, choć jednocześnie zyskuje się świadomość życia w rzeczywistości, w której władza może wymóc na nas wiele, zupełnie nie pytając nas o zdanie. (..)czy komuś przyszło do głowy, żeby od razu zorganizować referendum, właśnie w sprawie zmiany czasu? Wątpię. Nawet, jeżeli ludzie coraz głośniej będą mówić, że zmiana czasu nie ma sensu, to ostatecznie dostosują się do niej i będą funkcjonować według nowego rozkładu. Jak w zegarku.

PS Od kilku lat w przededniu zmiany czasu po sieci krąży fragment książki Wiktora Suworowa „Wybór”. Nie trzeba doceniać, ani nawet znać, twórczości tego byłego oficera sowieckiego wywiadu, aby docenić jego trafność, dlatego mimo jego objętości, pozwalam sobie zacytować go w całości, ponieważ w przededniu zbiorowego szaleństwa zegarkowego trudno o lepszą pointę. (..)’

Zgadzam się z powyższym i niniejszym cytuję rzeczony fragment w/w książki:

'”Dziś zaczniemy od omówienia twojego wypracowania o tym, jak zniewolić sto milionów wolnych obywateli.
Wiesz, Feniks, muszę przyznać, że nie wszystko w twoim wypracowaniu jest dla mnie jasne.
– A cóż w tym niejasnego? Jest defilada na Placu Czerwonym. W każdym szeregu po dwudziestu ludzi. W każdym sektorze dziesięć szeregów, dwustu ludzi. Tych sektorów jest po horyzont. Maszerują równo, aż miło patrzeć. Każdy żołnierz przez okrągły rok wyciskał z siebie siódme poty, szkoląc się na defiladę. I to nie tylko w Moskwie, ale wszędzie. Pytanie: czy wyrzucanie wyprostowanych nóg powyżej pasa, wypinanie piersi i zadzieranie brody powyżej nosa przydatne jest na wypadek działań wojennych? Po co tracić czas na ćwiczenie kroku defiladowego? Odpowiedź: po to, żeby zmusić tysiące ludzi do reagowania w sposób bezrefleksyjny, przyzwyczaić ich do słuchania rozkazów, a nie zdrowego rozsądku.
– Trudno się nie zgodzić.
– Dobrze. W takim razie trzeba podobne ćwiczenia zastosować wobec setek milionów ludzi.
– Zmusić obywateli, żeby maszerowali krokiem defiladowym?
– Niekoniecznie. Mam na myśli treść, a nie formę. Najważniejsze, żeby te ćwiczenia były absurdalne i żeby równocześnie dotyczyły setek milionów ludzi. Najlepiej zmusić ich do wykonywania jakiegoś kretynizmu. Regularnie.
– Masz przykłady takich kretynizmów?
– Można na przykład zmusić całą ludzkość, żeby dwa razy w roku przestawiała wskazówki zegarów.
– Czym to uzasadnić?
– Oszczędnością energii.
– To prawda?
– Skądże znowu! Najważniejszym odbiorcą energii elektrycznej są fabryki. Na drugim miejscu są środki transportu. Przesuniemy wskazówki, czy nie przesuniemy – i tak ilość zużywanej energii nie ulegnie zmianie. Poważnym odbiorcą są kopalnie węgla. Tam zawsze ciemno. Albo oświetlenie ulic. Światło włącza się kiedy jest ciemno, a wyłącza kiedy jest jasno. Co zmieni przestawienie wskazówek?
– Część energii wykorzystują ludzie w swoich mieszkaniach…
– Słusznie. Niecały jeden procent. Ale w ramach tego procentu też nie wszystko idzie na oświetlenie. Niebawem nadejdą takie czasy, że ludzie będą mieć elektryczne żelazka, elektryczne maszynki do mielenia mięsa, telefony na prąd, radia, elektryczne kino domowe. Możesz kręcić wskazówkami zegara w każdą stronę i nie wpłynie to w żaden sposób na zużycie energii. Zresztą z oświetleniem mieszkań to wygląda podobnie: latem i tak jest widno i nie ma znaczenia, czy wstajesz o piątej, czy o dziesiątej. Z kolei zimowym rankiem i tak jest ciemno i nie obejdzie się bez oświetlenia. Nieważne, czy jest godzinę wcześniej, czy później.
– Zatem uważasz, że nie będzie żadnego pożytku z przestawiania zegarów?
– Będą tylko kłopoty. Masa kłopotów.
– I nikt nie będzie oponować?
Tłum nie potrafi myśleć. Tłum przyjmie to jako coś naturalnego. Sam będzie sobie przysparzać nowych problemów. Jeśli tylko narzucimy ludzkości z dziesięć takich idiotycznych zachowań, jeśli sprawimy, że wszyscy podporządkują się bez zastrzeżeń, wtedy zawładniemy światem.
Wspaniały pomysł: zmusić miliardy ludzi do absurdalnych zachowań wbrew ich interesom i zdrowemu rozsądkowi.

„Wybór”, Wiktor Suworow; tłum. Andrzej Mietkowski, Rebis Dom Wydawniczy, Poznań 2010′

Tuż u drzwi..

*Mat. 24:33
33. Tak i wy, gdy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że blisko jest, tuż u drzwi.

Zbliżamy się do święta, które dla chrześcijan jest Pamiątką najniezwyklejszego wydarzenia w historii dziejów świata, od momentu stworzenia, mianowicie chodzi o ZMARTWYCHWSTANIE  naszego PANA,  JEZUSA CHRYSTUSA.  

Wielu chrześcijan jest przekonanych, że znajdujemy się przy tym, w szczególnym momencie historii, ze względu na obserwowalne na całym świecie, zapowiadane przez Pana Jezusa, znaki zwiastujące Jego drugie przyjście, a dzieją się one zarówno na ziemi, jak i na niebie.

Pamiętając znamienne słowa Pana: Mat. 25:13
13. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny, o której Syn Człowieczy przyjdzie.
– starajmy się czuwać, co oznacza wzmożoną uwagę, stan gotowości, oraz niebagatelizowanie zjawisk, które trudno zaliczyć do naturalnych.

Prezentowałam już na moim blogu fotografie dziwnego 'obiektu’, nazywanego też drugim słońcem, który jest fotografowany w różnych miejscach na ziemi.

Wczoraj natomiast natrafiłam na nowe zdjęcia, oto one:
Sunset Angel Wings  sky Cornwall UK (1)

Jest to zdjęcie zrobione w  Cornwall, Wielka Brytania.

’Angel Wings’. (Anielskie Skrzydła)
Niewiarygodne rzadkie i spektakularne zjawisko pojawiło się na niebie podczas zachodu słońca, wzdłuż wybrzeża w Punkcie Piotra w Kornwalii w Wielkiej Brytanii w dniu 17 marca 2016 r.
Ian Warne szedł wzdłuż wybrzeża w Kornwalii i zrobił kilka zdjęć z zachodem słońca. Nie zauważył niczego, dopóki nie wrócił do domu, gdy wrzucił zdjęcia do swojego komputera  zobaczył, że słońce ma skrzydła. – Wygląda jak anioł. Eksperci twierdzą, że „Angel Wings”  jest tak rzadkim zjawiskiem, że nie ma oficjalnej nazwy. (źródło)

A wcześniej,  13 stycznia 2016  Amy Langley z miasta Koloa na wyspie Kauai na Hawajach zrobiła zdjęcie wschodu słońca:

cross guardian angel skies hawaii michigan (2)

To nie wszystko, gdyż tego samego dnia, czyli 13 stycznia 2016, w godzinach rannych  r Mechaele Loraffe, w drodze do pracy, była świadkiem rzadkiego zjawiska: wiązka światła tworzyła ogromny krzyż na niebie!
cross  hawaii michigan

Materiał, który podaje linki do powyższych wiadomości, prezentuje bardzo ciekawe fakty dotyczące zakodowanych info w Torze, a którymi podzielił się specjalista w ich odczytywaniu rabin Matityahu Glazerson z Richardem Shaw’em, producentem / reżyserem filmu „Kody Tory: Koniec Ciemności”.

Ze strony źródłowej dowiadujemy się, że :
Coś znaczącego  jest zapowiadane na święto Purim – co może mieć odniesienie do środy wieczorem, dnia 23 marca ( to dzisiaj), lub w Suzie Purim, które jest obchodzone w Jerozolimie począwszy najbliższy piątek, 25. 2016. (więcej wiadomości na temat tradycji obchodzenia tego święta tutaj) – a w wersji biblijnej cała historia jest opisana w Księdze Estery.

W materiale na stronie  źródłowej znajdujemy powyższe zdjęcia zestawione razem :

torac codes nibiru (1)

Od siebie dodam, że w zeszłym tygodniu, z czwartku na piątek, przebudziłam się o świcie i zobaczyłam, że moje białe zasłony w pokoju są spowite w czerwonej poświacie, odsłoniłam  okno i zobaczyłam krwiste odbicie światła wschodzącego słońca na budynku..

Czy ktoś z Gości mojego bloga też zauważył to zjawisko?

Film Bóg nie umarł 2

Wkrótce będzie można obejrzeć kolejną część filmu pod tytułem: Bóg nie umarł 2; i wygląda na to, że część druga będzie nie mniej pasjonująca, niż część pierwsza.

Z chęcią podzieliłabym się z  Gośćmi mojego bloga linkiem do wersji on-line, ale niestety , (po przeszukaniu netu), zdaje się, że trzeba poczekać przynajmniej do seansu przedpremierowego, który w naszym mieście odbędzie się  2 i 3 kwietnia (info na stronie filmu).

Poniżej recenzja z oficjalnej strony filmu:

’Czy sprawy wiary można rozstrzygać przed sądem?

Bóg nie umarł 2″ to pasjonująca opowieść o próbie odpowiedzi na najważniejsze pytania wyłącznie przy pomocy argumentów prawnych.  Druga część filmu, który poruszył serca i sumienia ponad 140 tysięcy polskich widzów.

Grace jest nauczycielką historii  w liceum. Podczas prowadzenia lekcji odpowiada na pytanie uczennicy wspominając przy tym działalność Jezusa Chrystusa.  Dyrekcja szkoły zarzuca jej złamanie przepisu o świeckości instytucji państwowej. Jeśli Grace przeprosi sprawa zostanie rozstrzygnięta polubownie i zachowa pracę. Jeśli nie, sprawa trafi do sądu i wówczas kobieta może stracić wszystko łącznie z prawem do wykonywania zawodu. Rozpoczyna się pasjonujący sądowy spór. Konflikt, który miał być lekcją pokory dla ludzi wierzących przeradza się w niezwykłą dysputę o wolności sumienia, istnieniu Boga i jego obecności w przestrzeni publicznej…’( źródło)

Tymczasem zapraszam na trailer. :

Kura czy jajko?..

.. jak się okazuje jest to pytanie zasadnicze w kwestiach zaliczanych do fundamentalnych, a odpowiedź na nie jest jednym z najszybszych testów na to, jakiej teorii zwolennikiem jest odpowiadający.

I oto chciałabym zaprosić Gości mojego bloga na kolejny bardzo ciekawy film pt.: Sprawa wiary ( A Matter of Faith – 2014)

A matter1

Rzecz się rozpoczyna w jednym z małych amerykańskich miasteczek, gdzie pewna chrześcijańska rodzina wysyła córkę na studia o profilu biologicznym. Wykładowca biologii, pan profesor Marcus Kaman jest zdecydowanym zwolennikiem teorii ewolucji. Jak się więc można domyślić, – a w  treści filmu będzie to temat wiodący, uczelnia na której rozpoczyna studia główna bohaterka filmu : Rachel, jest miejscem, gdzie kreacjonizm nie jest popularny.

Napięcie narasta, gdy w sprawę obrony wartości chrześcijańskich, których jednym z filarów jest kreacjonistyczny początek świata wkracza ojciec Rachel, a profesor Kaman nakłania go do wzięcia udziału w uczelnianej debacie  pt.: kreacjonizm vs ewolucja.
Wielka szkoda, że ten zwyczaj prowadzenia uczelnianych debat nie jest popularny po tej stronie Wielkiej Wody, bo z pewnością miałoby to zbawienny wpływ na rozpowszechnianie prawdy o stworzeniu.

Zapewniam, że oprócz samej debaty, pozostałe  wątki tego filmu są równie interesujące, a zakończenie może niejednego widza zaskoczyć.

(Film dostępny w sieci z lektorem).

********************************

Przy tej okazji  przypomnę, że o jajkach, a właściwie jajach i to kosmicznych, była już mowa na moim blogu, w temacie pt.: Kosmiczne Pisanki..’, i pozostaje mi mieć nadzieję, że nawet jeśli do tej pory nie miała jeszcze miejsca żadna debata , czy to w prawdziwym życiu, czy  filmowa, dotycząca fundamentalnej prawdy o niebie i ziemi , których stworzenie zostało objawione ludzkości przez samego Stwórcę i zachowane w Jego Słowie, a także możliwe do obserwacji gołym okiem w każdej epoce, a więc i w naszych czasach, które mimo, że są najmniej sprzyjającymi dla obserwatorów tego, co widać naprawdę, to pozostawiają ciągle możliwości do weryfikacji, dla tych najdociekliwszych.

Film RISEN 2016 – ZMARTWYCHWSTAŁY

Hollywoodzka impreza z Oskarami za nami, ale nie o zwycięskich produkcjach będzie mowa, lecz o filmie, który z pewnością, warto będzie obejrzeć i to już za kilka dni, bo w kinach polska premiera została zapowiedziana na 4 marca.
Poniżej recenzja ( cytuję za źródłem):

Hollywood nakręcił poważny film biblijny, który nie jest antychrześcijański, co w ostatnich czasach jest nie lada wyczynem. Amerykański badacz starożytności, biblista, pastor i ufolog L.A. Marzulli znając towarzystwo artystów USA nie ma wątpliwości, że panuje w nim atmosfera zastraszenia. Naciska się by wszyscy zostali wyznawcami anioła opozycjonisty, stąd coraz więcej produkcji bardziej truje niż pomaga. Coś się jednak wydarzyło, ktoś przełamał tą duchową zmowę. Na ekrany wchodzi właśnie mocny chrześcijański film, zatytułowany Risen” – „Zmartwychwstały”.

Film przedstawia historię widzianą z perspektywy rzymskiego oficera, który zetkną się z cudem zmartwychwstania. Poncjusz Piłat wysyła setnika, by ten rozpoczął śledztwo w sprawie zniknięcia ciała żydowskiego Mesjasza. Ma to powstrzymać powstanie, do którego w 40 dni po zmartwychwstaniu Chrystusa, dochodzi pośród ludu Jeruzalem. Film ma charakter kryminalistycznego dochodzenia, prowadzonego przez rzymskiego sceptyka.(..)
Najbardziej szanowany chrześcijańskich krytyk Ted Baehr uznał film za niezwykle dramatyczną opowieść, którą powinni zobaczyć wszyscy wyznawcy Chrystusa. Inni pastorzy wypowiadają się w podobnym tonie. Po hollywoodzkim bełkocie Darrena Aronofskyego  pt.: „Noah”, jak go okrzyknęli niektórzy znamienitsi chrześcijanie, z roku 2014, mamy wreszcie coś co można uznać za produkcję wysokich lotów, przynajmniej wiele na to wskazuje.(..)

Oto jeden z trailerów:

Chętnie już bym  zobaczyła ten film!, (ale w sieci niestety nie jest jeszcze dostępny, no chyba, że na portalach , na których trzeba zostawić nr telefonu).