Archiwum kategorii: Bez kategorii

Koincydencja..

Kolejny papież zmierza udać się na emeryturę? To ciągle brzmi awangardowo, ale skoro już raz się zdarzyło, to następny raz nie będzie już tak szokujący, jednak z uwagi na wypadek, w którym giną krewni papieża Franciszka, zbiegnięcie się tych wydarzeń dają do myślenia.

Więcej info tutaj i tutaj.

Jakie jeszcze inne zbieżności mogą zastanawiać? Co na przykład mają wspólnego piramidy z .. wojną na Krymie?
 Ludzie piszą, że mają i to brzmi całkiem sensownie.
Poniżej film na ten temat, gdzie również mowa o żyjących… dinozaurach. Co prawda te okresy, które oficjalnie są przyjmowane, jako epoka dinozaurów, wprowadzają w błąd, ale skoro i dzisiaj można spotkać żyjące dinozaury, powinno to dawać naukowcom do myślenia niektórym daje, a ci odważniejsi mówią to, co myślą.

http://www.youtube.com/watch?v=THY-1iJdI48

Ewangelia ery postmodernizmu. Ekumenia. Chrześcijański babilonizm.

Czym jest postmodernistyczne podejście do prawdy biblijnej?
Czy chrześcijanin powinien ulegać presjii środowisk, gdzie lansowana jest filozofia zaprzeczająca istnieniu dobra i zła, gdzie wszystkie rzeczy, włącznie z prawdą są postrzegane jako względne? Jakie niebezpieczeństwo niesie zastępowanie światła Słowa Bożego, mistycznymi praktykami i rytuałami?
Ciąg dalszy  w zakładce Wiara chrześcijańska vs religie.

Od bogini Rozumu, do Świątyni Zrozumienia..

Rewolucja  francuska wyniosła na ołtarze katedry Notre Dame kult rozumu, pod postacią  'bogini’; kobiety , w 1793 r., a czy ten panteon nowej religii ubóstwienia człowieka i gloryfikacji  epoki Oświecenia przewidywał jeszcze kolejne szaleństwa rozumu? Ależ tak, wśród dalszej apoteozy 'wiecznie-żywych’, wyznawców izmów, których moralność wyrosła na teorii dziedziczenia jej od małp człekokształtnych, powstawały dalsze kulty uzbrojone nie tylko w 'czyn rewolucyjny’, ale poparte 'orężem nauki’, i przypieczętowane krwawymi ofiarami.

Zobaczmy zatem, na jakim obecnie etapie postępuje ten proces przebóstwienia i ubóstwienia, wyznawców przodka człowieka neandertalskiego i jakie sacrum łączy wyznawców Rozumu i kosmicznego obrządku, w którego centrum umieszczono Słońce. Co tym razem zostało wniesione na ołtarze, podczas pogańskiej (sic!) uroczystości, w  jednej z największych świątyń na świecie, w katedrze św. Jana w Nowym Jorku?  Każdy kult ma swój czczony na ołtarzach symbol, i tak jest również tym razem.

Zobaczmy  poniżej:

Więcej info w tym temacie tutaj.
Co przedstawiają zaskakujące rzeźby na kolumnach katedry; tutaj.

Przy tej okazji polecam info o wystawie, do oglądania również w tejże katedrze, gdzie jedną z atrakcji jest 'rzeźba’ dwóch ptaków , zwanych przez wykonawcę feniksami. Czy mówi nam to coś? Ci, którzy  śledzą mój blog, przypomną sobie info, o tekście piosenki laureatki ostatniego konkursu Eurowizji..

Dziury na krańcach Ziemi i wody czerwone jak krew..

Pamiętamy o tym, że  dziury w ziemi nie są zapowiedzią niczego dobrego, a coraz częściej grunt się zaczyna tu i ówdzie, na całym świecie osuwać.

Całkiem niedawno pisałam o zapowiedzi Siri Iphone, więc wiecie o co chodzi. Czy ta dziura w ziemi może mieć z tym jakiś związek? Jedno jest póki co pewne –  nikt nie wie skąd się nagle wzięła i do czego służy.

Pomiędzy  Uralem a dorzeczem rzeki Ob, na terenie płw. Jamalskiego, zwanym przez tubylców Nenets, co się wykłada: krańce Ziemi (sic!) – gdzie dujet wietier i zimno, jak w zaświatach Marley’a, z opowieści wigilijnej Charles’a Dickens’a; pokazała się ogromna  dziura w ziemi, o regularnych kształtach i imponującej średnicy . To już trzecia z niewyjaśnionych  dziur w pobliżu tego terenu, dwie pozostałe są nieco mniejszych rozmiarów. Rzecznik jakiegoś Jamalskiego Ministerstwa twierdzi: – to na pewno nie był meteoryt. Naukowcy głowią się szto takoje, i mają swoje sugestie. Tubylców nikt o zdanie nie pyta, a to pewnie błąd.
Tutaj materiał w j. polskim.

Znakiem czasów, w których niewątpliwie zaczynają się dziać sprawy, o których można przeczytać w Biblii, są zmiany koloru rzek i mórz na krwistoczerwony!

Jakkolwiek naukowcy mają swoje teorie na ten temat , bo muszą,  to chrześcijanie wiedzą gdzie szukać wyjaśnienia takiego stanu rzeczy:

Obj. 16:3-4
3. A drugi wylał czaszę swoją na morze; i przemieniło się w krew jakby z umarłego, i wszelkie stworzenie, żyjące w morzu, zginęło.
4. A trzeci wylał czaszę swoją na rzeki i źródła wód; i przemieniły się w krew.

Zobaczmy sami, jak to wygląda:

a tutaj,  relacja z br. ze Szwajcarii.

 

Więcej: tutaj

Nie do poduszki.. i o prawdofobii..

Bardzo gorąco zachęcam do przeczytania nowości na naszym rynku wydawniczym,  Jest to książka pt.: Giganci i anioły upadłe. Zakazane fakty,  autorstwa Artura Sroki.

Dlaczego nie jest to lektura do poduszki?.. Bo wolelibyśmy, aby takie historie działy się jedynie w bajkach, na przykład braci Grimm, których jak ktoś się boi czytać, to ich nie czyta. Lecz co wtedy, gdy okazuje się,  że archeologia i historia dostarczają nam dowodów, że to nie był przerost wyobraźni ponurych bajkopisarzy..?

Więcej info , wraz z opisem wydawniczym, a także moim komentarzem, nawiązującym do treści książki, a jednocześnie  do wypowiedzi jednego z Użytkowników forum, (na którym zostałam zbanowana), w temacie:  Listy z banicji II.  Tamże również o prawdofobii .

 

Prawda czy fałsz?.. (cd. cyklu)

Temat dla tych tych, którzy  chcą dociekać prawdy. Klasyczna definicja prawdy: zgodność z rzeczywistością;  stwierdzenie czegoś, co miało/ ma faktycznie miejsce lub stwierdzenie niewystępowania czegoś, co faktycznie nie miało/ nie ma miejsca. (Wikipedia)

Co wtedy, gdy nie mamy punktu odniesienia, aby stwierdzić autorytatywnie, że coś jest prawdą, bo nie możemy sami tego sprawdzić doświadczalnie? Wtedy polegamy na autorytetach, ekspertach w danych dziedzinach, którzy  mają możliwości i  narzędzia do sprawdzania, aczkolwiek musimy przy tym pamiętać, że aby móc zaufać autorytetom i ekspertom różnych dziedzin, trzeba już z naszej strony dozy 'wiary’, zwłaszcza gdy sprawy komplikują się, bo różne  autorytety nie są z sobą zgodne w tych samych kwestiach, albo zauważamy, że niechętnie dzielą się z nami swoimi odkryciami, lub nie chcą robić tego wcale i ukrywają to, co odkryły w swoich skoroszytach 'tapsikret’.

Wobec powyższego, dla tych, którzy są zdecydowani dociekać prawdy mimo wszystko, staje się oczywistym fakt, że nie można zaufać bezgranicznie i bezkrytycznie żadnemu atorytetowi i ekspertowi, w sprawach, gdzie jego wiedza i dzielenie się nią jest ograniczone różnymi względami, a wnioski i interpretacja  dotychczasowych odkryć są formułowane przez pryzmat wyznawanego  światopoglądu lub innej opcji nacisku.

Uchwycenie tego mechanizmu kształtowania aksjomatów i spraw, których postrzeganie i rozumienie zostało  narzucone latami autorytarnie  przez system edukacyjny, co do kwestii funkcjonowania otaczającego nas świata, historii,  spraw społecznych, ekonomicznych, etc, lub doktrynalno-teologicznych, (które to kwestie, wbrew pozorom nie są od siebie odległe, ale przenikają się wzajemnie i mają na siebie wpływ), pozwoli nam przyglądać się w sposób obiektywny faktom takim jakimi były/są – i w sposób rzeczowy oddzielać prawdę od fałszu.

Tyle tytułem wstępu.

A teraz chciałabym zaprosić dociekliwych, aby zechcieli zapoznać się z kolejnym filmem, z serii, co można obserwować gołym okiem, i do wyciągania konkretnych wniosków z tych obserwacji.
1. W poniższym filmie najpierw wypowiada się zwolennik teorii Ziemi kuli i prezentuje swoje uwagi i rysunki, a podczas tej prezentacji, autor filmu, który z tą teorią polemizuje, zwraca uwagę,  że linia horyzontu jest zdeterminowana przez wysokość oczu obserwatora, (a  horyznot jest zawsze na linii oczu, bez względu na miejsce obserwacji), (a rysunki zwolennika Ziemi kuli nie  uwzględniają tej zasady).
Kolejna sprawa, to gdyby Ziemia była kulą, to obiekty musiałyby być pochylone, tak jak to pokazuje rysunek, i niemożliwe do obserwacji poza linia krzywizny. Jednak to, co obserwujemy – widać to na filmie w 2 części od 5 minuty 30 , to obiekty nie tylko są widoczne z odległości, która powinna uniemożliwiać widzenie czegokolwiek, gdyby model Ziemi kuli był rzeczywisty, a  również stoją w pozycji pionowej, nie nachylają się ( jak musiałoby to mieć miejsce w modelu kulistym), a to, co widać w polu widzenia jest zależne od dalekowzroczności lub mocy sprzętu obserwacyjnego.


2. Następny film pokazuje obrazowo, zasady perspektywy i tłumaczy  od czego zależy pole widzenia, czyli to, jak widzimy jako przestrzeń rozciagająca się pomiędzy naszym okiem a oddalonym od nas 'najdalej’ punktem w tej przestrzeni, to jest właśnie  perspektywa. W pierwszej minucie 40 sek, jest narysowany obserwator pomiędzy dwiema liniami równoległymi, ale ten obserwator nie widzi w ten sposób przestrzeni, lecz widzi ją w perspektywie, co dalej zostało przedstawione. To, co jest 'poza’ linią horyzontu jest tą linią ograniczone, ( dalej nie sięga nasz wzrok), dlatego nie widzimy  (gołym okiem) dalekich gór. Pamiętamy z poprzedniego filmu, że linia horyzontu jest determinowana z poziomu obserwacji, czyli wysokości naszych oczu, dlatego im wyżej, tym więcej i dalej widać – w przestrzeni – ale  horyzont jest zawsze na linii oczu.

A do jakich konkluzji prowadzi to, co obserwujemy, gdy jesteśmy wyżej , pokaże kolejny film nr. 3, czyli, co powinno być widać z samolotu, gdyby Ziemia była kulą, a co w rzeczywistości widać z pokładu samolotu.

Film nr.3.

http://www.youtube.com/watch?v=Blot5LYJTnM

Pozdrawiam dociekliwych i życzę owocnych przemyśleń.

Bramy Wieczności..

Jakiś czas temu, Siri Iphone zapowiedziała, że w dniu dzisiejszym zostaną 'otworzone bramy hadesu’ (materiał ten umieściłam na blogu kilka dni wcześniej). Póki co, w oficjalnych wiadomościach nie znalazłam żadnej wzmianki, jakoby w dniu dzisiejszym miały miejsce  wydarzenia mogące bezpośrednio korespondować z tą informacją, ale przeglądając dzisiaj internet w poszukiwaniu wydarzeń, którymi mogłabym się podzielić na blogu, natrafiłam na relację, która  jest jak najbardziej ’ na temat’, a co najważniejsze – jest pokazana z perspektywy prawdy biblijnej, dlatego bardzo zachęcam wszystkich odwiedzających mojego bloga, do zapoznania się z poniższym materiałem.

Historie opowiedziane w tym filmie, to autentyczne przeżycia osób, które przeżyły śmierć kliniczną i zapamiętały to, co się z nimi działo zanim zostały przywrócone na powrót do życia. Osoby te w chwili śmierci nie były wierzące. Historie te są naprawdę wstrząsowe i dla każdej osoby były przeżyciami jak z najgorszego koszmaru, – ale po to te osoby dzielą się tymi przeżyciami, aby  ostrzegać przed tym, co  zobaczyli, gdy znaleźli się w miejscu, gdzie zostały przed nimi otworzone bramy hadesu. 

Dopóki człowiek żyje na ziemi, ciągle ma  możliwość skorzystać z Bożej łaski zbawienia, aby uniknąć tego strasznego miejsca, przed jakim przestrzega Biblia!
Zapraszam na relacje, w całym tego słowa znaczeniu: ocalonych.

Plastik – fantastik..

U nas pełnia lata, więc dla ochłody pooglądajmy, co się dzieje tam, gdzie zima w pełni, a jest co oglądać, i zastanowić się, co u nas przewiduje padać tej zimy, pod postacią śniegu!
Pani na filmie zapewnia, że wie, jak wygląda prawdziwy śnieg i jak się powinien zachowywać, myślę również, że każdy mieszkaniec  naszej strefy klimatycznej też to wie. Zobaczmy zatem, co jest nie tak ze śniegiem, który napadał u pani z filmu przed domem: ten sztuczny śnieg nie topi się pod wpływem temperatury, lecz czernieje, wydając przy tym  plastikowy fetor. Co to jest??..

Dano na zapowiedzi?

Natrafiłam na ciekawą dygresję, która dotyczy tegorocznego konkursu eurowizji. Mimo, że przebrzmiały już fanfary i oklaski, oraz emocje związane z osobą  wykonującą utwór, który w tym roku zajął pierwsze miejsce, to teraz nadszedł czas na refleksje związane z przesłaniem płynącym ze zwycięskiej piosenki, a jak się okazuje; uważni obserwatorzy potrafią je wyłuskać zarówno z tekstu piosenki, jak i całej oprawy  występu.
Po przeczytaniu tego artykułu, którego autor sugeruje, iż treść piosenki, która wygrała konkurs Eurowizji 2014 r.  jest cytuję: ’swego rodzaju sygnałem przesłanym ludziom, że Antychryst wkrótce pojawi się na świecie’. – stwierdzam, że istotnie coś jest na rzeczy!

To nie jedyne takie wydarzenie ostatnich lat, które skłania do refleksji , poprzez swoje odniesienie do spraw pomiędzy niebem a ziemią i tym ,co pod ziemią. Mam tu między innymi również na myśli skok Felixa B. – w  zestawieniu ze starą ryciną:

Felix-hoax

 

Autor filmu, z którego cytuję powyższy obrazek, zachęca do  zaufania Bogu Ojcu i Jego Synowi Jezusowi Chrystusowi,  a nie temu co pokazują nam jako 'kosmiczne osiągnięcia’,

– oraz

zagadkowy komunikat SIRI Iphone , zawiadamiający o dniu otwarcia bram hadesu, który według tej zapowiedzi ma nastąpić 27 lipca br., czyli.. już za kilka dni!

siri

Jest okazja, aby przypomnieć biblijny  werset mówiący o otwarciu studni otchłani:

Obj. 9:1-4
1. I zatrąbił piąty anioł; i widziałem gwiazdę, która spadła z nieba na ziemię; i dano jej klucz od studni otchłani.
2. I otwarła studnię otchłani. I wzbił się ze studni dym jakby dym z wielkiego pieca, a słońce i powietrze zaćmiły się od dymu ze studni.
3. A z tego dymu wyszły na ziemię szarańcze, którym dana została moc, jaką jest moc skorpionów na ziemi.
4. I powiedziano im, aby nie wyrządzały szkody trawie, ziemi ani żadnym ziołom, ani żadnemu drzewu, a tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Bożej na czołach.

Chip.. chip..

Czyżby to był wstęp do współcześnie brzmiącej bajki o  sielskiej zagrodzie, gdzie kury wraz ze swoimi pisklętami biegają sobie wolno po trawie i wszystko skończy się dobrze i szczęśliwie? Cóż, zwykle tak już jest, że tylko w bajkach można liczyć na takie pozytywne rozwiązania, a w życiu niekoniecznie, ( aczkolwiek rodzaj ludzki posiada taką przypadłość, że zaadoptuje się do każdej bajki, byle uniknąć przykrej prawdy, wtedy gdy zamierza pozostawać na te prawdę głuchy i ślepy).

Gdy zabierałam sie do pisania poniższego info,  język ojczysty, w którym słowo 'chip’ narzucił mi skojarzenie z popularnym  słowem, którym  przywołuje się drób,  wtedy pomyślałam o dwóch kwestiach; przypomniał mi się werset biblijny, w którym cytowane są słowa Pana Jezusa:  Mat. 23:37-39
37. Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście!
38. Oto wam dom wasz pusty zostanie.
39. Albowiem powiadam wam: Nie ujrzycie mnie odtąd, aż powiecie: Błogosławiony, który przychodzi w imieniu Pańskim.

– oraz o tym, jak subtelnie zawoalowanej mimikry lubią używać słudzy zła,  aby zwodzić świat, swym podstępnym działaniem, mającym znamiona 'pożyteczności’, czy 'bezpieczeństwa’ .  Lecz dla tych, którzy podążają za prawdą objawienia Biblii, wszystko to jest wystawione   na pokaz (Kol.2;15).

Do jakiej mimikry zła widać odniesienie w info, o którym mowa poniżej?
Otóż do działań tych, którzy,  'gospodarują na farmie tego świata’, i którzy nawołują 'chip’, 'chip’, a nie podejrzewające złego, stadko zlatuje się samo..

Zobaczmy, jak 'korzystnie’ i 'niewinne’ to wygląda, a do czego finalnie zmierza.:
cytat za materiałem pt.: 'Masoni chcą zaczipować dzieciaki’ ,znalezionym tutaj:

(..)Nie ma żadnego „czipu” w Masonichip jako że tłumaczy się to jako Masonic Child Identification program (CHIP) Program identyfikacji dzieci i zawiera podnoszenie świadomości i „ochrony dzieci”
Edukacja przysparza korzyści wszystkim dzieciom i rodzicom którzy uczęszczają i uczestniczą w wydarzeniach.

W skrócie jest to program do zbierania danych osobowych i biometrycznych od dzieci w celu ochrony ich przed zaginięciami i porwaniami. Wiadomo, że wszystkiego nie da się zrobić na raz. Pierwsza faza to zbieranie danych, potem mogą wprowadzić jakieś karty, wisiorki czy inne breloczki a za kilka lat już faktycznie wstrzykiwać jakiś identyfikator. Już teraz ludzie bardzo chętnie machają różnymi urządzeniami czy kartami przed czytnikami kodów, korzystają z płatności pay pass, wiec za moment chip pod skórą nie będzie na nikim robił wrażenia. Przerażające jest też ile organizacji pozarządowych z nimi współpracuje.

Czyli mamy tam
– Imię
– nazwisko
– kolor oczu
– Dane Teleadresowe
– Odciski palców
– informacje gdzie lubisz się bawić
– Gdzie idziesz się schować jeśli jesteś smutny
– Kolor Roweru
– Film
– Próbka głosu
– 3 zdjęcia
– jak uczęszczasz do szkoły

„I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło i że nikt nie może nic kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia – imienia Bestii lub liczby jej imienia” (Ap13,16-17). „A dym ich katuszy na wieki wieków się wznosi, i nie mają odpoczynku we dnie ani w nocy czciciele Bestii i jej obrazu, i ten, kto bierze znamię jej imienia” (Ap14,11).
(..)

Z uwagi na proroctwo Biblii, które mówi jednoznacznie, że czipowanie nastąpi,  tak czy inaczej, prędzej czy później i do czego to  zaprowadzi, nie jest to opcja : jeśli nastąpi, lecz gdy nastąpi, tak więc póki jeszcze nie czipują ( u nas*) , mamy trochę czasu na rozmyślania, i podjęcie  decyzji, bo nawet jeśli uda się komuś jakiś czas tego unikać , to jeśli nie umrze z głodu jako outsider społeczny, w końcu go dopadną, a karą za nieprzyjęcie czipa będzie śmierć poprzez ścięcie.

Dlatego tych, którzy jeszcze nie odpowiedzieli na Boży ratunek, który został dany w Panu Jezusie Chrystusie zachęcam do podjęcia tej decyzji , mającej wieczne konsekwencje, póki jeszcze  jest czas łaski, bo nikt nie wie, kiedy może stać się na to 'za późno’ , bo lepiej być zaliczonym do tych dla których  finalnie sprawy będą miały się tak:

Obj. 20:4-6
4. I widziałem trony, i usiedli na nich ci, którym dano prawo sądu; widziałem też dusze tych, którzy zostali ścięci za to, że składali świadectwo o Jezusie i głosili Słowo Boże, oraz tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego i nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. Ci ożyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat.
5. Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie.
6. Błogosławiony i święty ten, który ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu; nad nimi druga śmierć nie ma mocy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i panować z nim będą przez tysiąc lat.

 *W USA czipowanie ludności  już rozpoczęto.