Zapraszam na kolejny ekscytujący materiał, w którym zostaną poruszone sztandarowe zagadnienia, dotyczące percepcji świata rzeczywistego, którego wizerunek, utrwalany ludzkości na różne sposoby , niemal od kołyski aż po grób, jeszcze do niedawna pozostawał niewzruszony ;( jeśli można tak się wyrazić o heliocentryzmie z jego 'kosmicznymi’ prędkościami, od których może kręcić się w głowie bardziej , niż na karuzeli).
Dodatkowym punktem, którym możliwe, że chciała nas pozytywnie zaskoczyć wiadoma wszem i wobec ’kosmiczna agencja z monopolem na kreowanie wszechświata’, jest to, że prelegentką, prezentującą tak zwany naukowy punkt wierzenie, jest pani astronom, a więc kobieta do zadań specjalnych z zakresu dziedziny zdominowanej procentowo przez mężczyzn, co w moim odczuciu, ma mieć tym bardziej perswazyjny wpływ na męską część widowni, bo skoro o tak oczywistych sprawach, jak oficjalny kształt naszego świata, potrafi się wypowiadać nawet kobieta, to być może, ma to na celu wywołanie uczucia permanentnego wstydu u męskiej części widowni, która postanowiła podważyć ten oficjalny model. Możliwe też, skoro próbowano już wszystkiego innego, w męskim wydaniu, ale z coraz marniejszym skutkiem, gdyż ludzi, którzy zaczynają kwestionować heliocentryzm ciągle, przybywa, zamiast ubywać, ktoś (decyzyjny w tych sprawach), uznał, że może należałoby się posłużyć starą, sprawdzoną już u zarania dziejów ludzkości metodą zwiedzenia, mianowicie ten ktoś, o nazwijmy to oględnie genetyce różnej od ludzkiej, stwierdził, że trzeba znowu posłużyć się kobietą.
W tym miejscu całkowicie odcinam się od nieładnych komentarzy pod adresem pani astronom, bo nie w tym przecież rzecz, jak ona wygląda, czy jak bardzo gestykuluje, chociaż i ja jestem zwolenniczką bardziej opanowanego sposobu ekspresji, ale chodzi o to, w jaki sposób ponownie rodzaj ludzki jest perfidnie manipulowany i wprowadzany w błąd, poprzez bezpardonowe wykorzystanie, i to na wielu poziomach, bo przecież obok tego całego kłamstwa ubranego w para-naukowy żargon, istnieje całe 'zaplecze’, przynoszące apanaże, o których zwykłym śmiertelnikom nawet się nie śniło, bo sumy te są pochodnymi matemagiki znanej tylko najpoważniejszym bankierom.
Oczywiście poza etatowymi piewcami teorii, mającej na celu trzymania na smyczy grawitacji, wirującej na kuli ludzkości, są jeszcze tak zwani działacze ideowi, których wynagrodzeniem jest posilanie się poziomem frustracji, jakie wywołują ich pozbawione kultury komentarze, ale to skutki uboczne, które się uwidaczniają przy okazji każdego zderzenia prawdy z kłamstwem.
Autor filmu pozwolił sobie na błyskotliwe, a co najważniejsze trafnie ukazujące błędne założenia teorii heliocentrycznej, komentarze.
Materiał pt.: Obalenia „dowodów” astronoma z NASA na kulistość ziemi – z kanału Red Flag Media, został przetłumaczony przez Użytkownika o nicku AstroAra, którego pozostałe materiały na portalu You Tube, też bardzo polecam. Jako, że jakość napisów nie jest wystarczająca w formacie pomniejszonym, zachęcam do obejrzenia materiału w większym formacie.